Nie wiem dokąd zaprowadzi Was życie. Ale wiem, że będziecie odkrywać nowe ścieżki, miejsca, widoki. Będziecie się gubić, potykać, biec na oślep, szukać dróg powrotu do siebie i znajdować je. Wiem też, że warto uwiecznić te najpiękniejsze chwile, żeby w trudniejszych momentach przypominać sobie dlaczego w ogóle wyruszyliście we wspólną podróż.

Wyjątkowa plastyka zdjęć, subtelna narracja łącząca wszystkie kadry, ponadczasowe ujęcia, w których liczy się każdy detal – to właśnie świat, w którym czuję się najlepiej. Pozwól, że zabiorę Cię do niego ze sobą.

Mam na imię Marta i pracuję w branży miłosnych historii. Moim głównym obiektem pracy są rozmarzone spojrzenia zakochanych par, dłonie splecione w czułym uścisku i niewypowiedziane słowa zastygnięte na ustach. Wierzę, że emocje są czwartym wymiarem fotografii, a miłość może emanować nawet z nieruchomego obrazu.

Gdyby ktoś kilka lat temu zapytał mnie o pracę marzeń, odpowiedziałabym: przechadzanie się razem z zakochanymi parami po eleganckich ulicach Paryża z aparatem w dłoni w poszukiwaniu wyjątkowych kadrów. I dzisiaj, z lekkim onieśmieleniem przyznaję, że moje marzenie stało się codziennością. Chcecie wiedzieć jak?